Akcja tego dodatku rozgrywa się 10 lat przed wydarzeniami z podstawki. Naszym bohaterem jest ponownie Mors Westford, jeszcze zanim dorobił się swojego przydomka. Właśnie ma objąć wartę na Murze, gdy w wyniku pewnych wydarzeń wpada w zasadzkę Dzikich. Lwia część rozgrywki będzie miała miejsce w obozie tych ostatnich.
Dodatek jest krótki. Raptem półtora do dwóch godzin zabawy, w zależności od poziomu trudności. Eksploracji jest tutaj bardzo mało, natomiast walk upchano tyle, że więcej się chyba nie dało. Nasza postać na początku zyskuje poziomy doświadczenia w takim tempie, że jest to wręcz absurdalne. Pies znany z podstawki zalicza tu wyłącznie cameo, a sama fabuła… cóż, nie jest skomplikowana, zaś zwroty akcji są boleśnie przewidywalne. Tyle dobrego, że ogólny klimat trzyma poziom.
W zasadzie o ten ostatni rozbija się decyzja, czy kupić Beyond the Wall. Jeżeli lubiliście podstawkę, a DLC znajdzie się w promocji, można brać śmiało. Choć niestety nawet w tym wariancie na więcej niż 3- nie zasługuje. Natomiast jeśli podstawowa gra nijak was nie przekonała do siebie, BtW to strata tak czasu (pomimo iż to tylko 1,5 godziny), jak i pieniędzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz