Tytułowy gang zajmuje się handlem bronią. Poza tym nieoficjalnie stoją na straży swojego miasteczka – Charming. Nie tolerują handlarzy narkotyków, gwałcicieli itd. Jednak w przeciwieństwie do policji, nie wrzucają zwyrodnialców do więzienia, tylko sami wymierzają sprawiedliwość, nie przebierając w środkach.
Na początku miałem wrażenie, że wokół tego serialu robi się więcej szumu, niż na to zasługuje. Jednak po obejrzeniu pierwszego sezonu musiałem zmienić zdanie. To naprawdę kawał dobrego widowiska. Bardzo dobre aktorstwo, dylematy moralne, brutalność i drastyczne sceny. Wszystko połączone dynamicznymi sekwencjami akcji, pocztówkowymi przejazdami na motorach, popierniczonymi postaciami, fajnymi dialogami oraz świetną muzyką. Co prawda nie każdemu musi przypaść do gustu środowisko chlejących, rzygających, okładających się po gębach i zabawiających się z aktoreczkami porno motocyklistów, ale nie to powinno być czynnikiem decydującym o obejrzeniu tego serialu.
Do wad zaliczyłbym jego nierówność. Pierwszy sezon jest rewelacyjny, drugi całkiem dobry, trzeci... słaby, żeby nie powiedzieć – głupi. Nie dość, że fabuła wydaje się być naciągana, to jeszcze w wielu miejscach jest zwyczajnie recyclingiem pomysłów z dwóch poprzednich. Tyle dobrego, że jego zakończenie jest naprawdę mocne. Czwarty sezon właśnie się zaczął i było to całkiem dobre rozpoczęcie. Trzymam kciuki za jego powodzenie. Póki co ocena to: 4-.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz